Władysław Henryk Piotrowski
 
Piotrowscy ze Strachociny w Ziemii Sanockiej

 

4. Rozpad wspólnoty rodzinnej

Opis czasów |  Potomkowie Andrzeja |  Giyry-Piotrowscy |  Piotrowscy „z Kowalówki”
Frynie-Piotrowscy |  „Kozłowscy”-Piotrowscy |  Szumy-Piotrowscy

      Frynie-Piotrowscy:

      Dziedzicem gospodarstwa Fryniów-Piotrowskich został po Franciszku jego najstarszy syn Antoni (ur. 5.06.1832r.). Antoni ożenił się z Magdaleną Adamiak (ur. 26.03.1846r.), córką Józefa i Anny Dąbrowskiej. Ród Adamiaków i sprawę ich pochodzenia od Adamskich przedstawiono już wcześniej, przy omawianiu małżeństwa dziadka Antoniego, Kazimierza Józefa z Zofią Adamiak. Najstarszym znanym przodkiem Magdaleny w linii męskiej był Sebastian Adamiak, pradziadek, który jako wdowiec ożenił się 13.06.1763 roku z Katarzyną Winnicką. Dziedzicem posiadłości Sebastiana był dziadek Magdaleny, Tomasz Adamiak (ur. 11.12.1768r.), który ożenił się z Anną Piotrowską (ur. 5.06.1767r.), córką Szymona i Katarzyny Liwocz (Szymon był stryjem dziadka Antoniego, Kazimierza Józefa). Ich synem był ojciec Magdaleny, Józef Adamiak (ur. 9.03.1803r.), średniozamożny gospodarz mieszkający w dolnej części wsi, w domu nr 66. Magdalena, ur. 26.03.1846r., miała 7 rodzeństwa, 4 braci i 3 siostry. Matka Magdaleny, Anna, pochodziła ze znakomitego strachockiego rodu Dąbrowskich. Najstarszym znanym jej przodkiem w linii męskiej był dziadek, Franciszek Dąbrowski, żonaty z Marianną, żyjący w poł. XVIII wieku. Jego syn Maciej, ojciec Anny, ur. się ok. 1782r. Żonaty był z Agnieszką Radwańską (ur. ok. 1782r.), córką Mikołaja Radwańskiego (ur. 6.12.1756r.) i Marianny Romerowicz (ur. 16.10.1759r.). Mikołaj Radwański był synem Józefa Radwańskiego i Katarzyny Piotrowskiej (córki Stanisława), Marianna była córką Michała Romerowicza i Anny Woytowicz. Anna Dąbrowska urodziła się 11.07.1810r., miała 3 braci i 3 siostry.
      Ślub Antoniego i Magdaleny odbył się 31.01.1864 roku. Antoni był dojrzałym, 32-letnim mężczyzną, który miał już za sobą służbę wojskową, Magdalena była niespełna 18-letnią dziewczyną, która przy ślubie musiała mieć specjalne oświadczenie rodziców. Świadkami na ślubie byli Jan Kucharski i Sebastian Woytowicz. Po ślubie młodzi zamieszkali w rodzinnym domu Piotrowskich (nr 43).
      Antoni i Magdalena doczekali się 6 synów, Jana (ur. 15.10.1866r.), Stanisława (ur. 2.05.1869r.), Józefa (ur. 9.03.1872r.) i Wojciecha (4.02.1875r.), Michała i Feliksa, oraz dwóch córek, Marianny (ur. ok. 1877r.) i Anieli (ur. 23.05.1883r.). Dat urodzenia Michała i Feliksa nie znamy, albo przypadły one na okres dla którego brak kart w „Księdze chrztów”, albo zmarli w dzieciństwie lub młodości, nie dożywszy wieku dojrzałego i zostali pominięci przy przepisywaniu „Księgi”.

      Rodzicami chrzestnymi byli: dla Jana - Wojciech Daszyk i Katarzyna Klimkowska, dla Stanisława - Wawrzyniec Klimkowski i Maria Daszyk, dla Józefa - Wawrzyniec Klimkowski i Teresa Dąbrowska, dla Wojciecha i Anieli - Józef Cecuła i Maria Daszyk. Dla pozostałych dzieci rodziców chrzestnych nie znamy. Przy wyborze rodziców chrzestnych swoich dzieci Antoni i Magdalena zasadniczo nie wychodzili poza bliższą i dalszą rodzinę. Maria Daszyk to rodzona siostra Magdaleny, Wojciech Daszyk to mąż Marii, Teresa Dąbrowska to żona kuzyna Magdaleny, Łukasza Dąbrowskiego, a Józef Cecuła to kuzyn Antoniego, jego matka Katarzyna była siostrą matki Antoniego, Anny Winnickiej (Cecułowie byli dalszymi sąsiadami Piotrowskich-Fryniów z domu nr 48). Katarzyna Klimkowska (wnuczka Wojciecha Adamiaka) to dalsza kuzynka Magdaleny, ale ważniejsze było zapewne to, że Wawrzyniec Klimkowski „z Górki”, mąż Katarzyny, to przyjaciel Antoniego.
      Antoni był człowiekiem zupełnie różnym od swojego ojca Franciszka. Mało towarzyski, zamknięty w sobie, nie udzielał się na arenie publicznej. Jakimś potwierdzeniem takiej postawy był fakt, że nie był zapraszamy do pełnienia roli ojca chrzestnego, był nim tylko raz, u brata żony, Kacpra Adamiaka. Także Magdalena nie była zapraszana do roli matki chrzestnej. Antoni odziedziczył całe gospodarstwo ojca (ok. 6 ha, ćwierć „łana”), tak więc był w skali Strachociny dość zamożnym gospodarzem. Nie wykluczone, że gospodarstwo było obciążone jakimiś powinnościami na rzecz młodszych braci, Walentego i Feliksa, o losach których nie zachowały się żadne informacje, a także Stanisława, który przejściowo zamieszkał w sąsiednich Kostarowcach (pełnił jakąś funkcję przy kostarowskim dworze). Niemniej rodzina Antoniego żyła na stosunkowo niezłym poziomie pod względem materialnym. Życie Antoniego przypadło na okres szybkiego rozwoju metod uprawy roli, które spowodowały, że w rodzinach, które gospodarowały na gospodarstwach wielkości gospodarstwa Antoniego, zapomniano o głodowych przednówkach. Pozostawało nawet dość dużo nadwyżek, które Antoni sprzedawał na rynku w Sanoku. Antoniego stać było na utrzymywanie służby w domu, parobka do pracy na roli i służącej do prac domowych i opieki nad dziećmi. Jak już wspomniano, rolę parobków często pełnili młodzi synowie innych strachockich gospodarzy, niekoniecznie biedni. U Antoniego byli to w różnych latach, Fabian Mielecki, Piotr Kozłowski i Szymon Mogilany, mąż kuzynki Urszuli Piotrowskiej. Z kolei jako służba domowa często były przyjmowane młode krewniaczki Magdaleny, z rodzin Adamiaków, Cecułów, Daszyków.
      Antoni żył stosunkowo długo, zmarł 9.02.1907r. w wieku blisko 75 lat, został pochowany już na nowym cmentarzu, w jego najwyższej części. Magdalena, zdecydowanie młodsza od męża, przeżyła go jedynie o dwa lata, zmarła 9.10.1909r. w wieku 63 lat, została pochowana u boku męża. Groby Antoniego i Magdaleny, bez trwałych nagrobków, nie zachowały się do naszych czasów.

      Młodszy syn Franciszka Piotrowskiego „Frynia”, Stanisław (ur. 3.05.1840r.), był z charakteru inny niż jego starszy brat, bardziej otwarty na ludzi, towarzyski, przedsiębiorczy. Taki jego obraz przekazała tradycja rodzinna, jakimś dowodem jest także fakt, że wyruszył w świat z rodzinnej wsi w poszukiwaniu lepszego losu.
      Stanisław ożenił się z Zofią Radwańską (ur. 19.04.1832r.), córką Fabiana Radwańskiego i Tekli Pucz. Zofia była starsza od Stanisława aż o osiem lat. Był to przypadek bardzo rzadki aby żona była tyle starsza od męża, jaka była tego przyczyna, trudno dzisiaj powiedzieć, możliwe że chodziło o wielkie uczucie, ale nie wykluczone, że w grę wchodził majątek. Co prawda, rodzina Zofii należała do mniej zamożnych rodzin Radwańskich, ale jednak byli to ciągle Radwańscy. Dziadek Zofii, Andrzej Radwański, żonaty z Reginą Lisowską (ślub miał miejsce 10.11.1754r.), miał 8 dzieci, w tym co najmniej czterech synów, którzy dożyli wieku dorosłego. Fabian (ur. 20.01.1773r.), ojciec Zofii, był czwartym synem Andrzeja. Ożenił się najpierw z Anną, córką Andrzeja Pisuli,z którą miał 5 dzieci. Po śmierci Anny Fabian ożenił się powtórnie, z Teklą Pucz (ur. 19.09.1790r.), córką Józefa i Franciszki z Lisowskich. Nazwisko Pucz to przezwisko, które nosili niektórzy Adamscy. Z biegiem czasu stało nazwiskiem, zapewne za przyczyną księży, którzy przy zapisach w „Księdze Metrykalnej” posługiwali się przezwiskiem. Z Teklą Fabian miał jeszcze 8 dzieci, Zofia była najmłodsza w tej gromadce. Zrozumiałe jest, że rodzina Zofii nie mogła być zbyt zamożna przy takiej ilości dzieci w ciągu dwu pokoleń i posag córki nie mógł być zbyt duży. Prawdopodobnie Zofii groziło staropanieństwo, gdyby nie Stanisław. Stanisław także nie mógł liczyć na wielki majątek po rodzicach. Obowiązujący w Galicji w tym czasie przepis o zakazie podziału gospodarstw (co prawda, dość powszechnie obchodzony) nie rokował dla niego dobrze na przyszłość.
      Po ślubie Stanisław i Zofia zamieszkali początkowo w domu rodzinnym Stanisława u Fryniów-Piotrowskich. Prawdopodobnie trwało to krótko (ciasnota w domu rodzinnym była ogromna) i Stanisław wyjechał z żoną na pewien czas do Kostarowiec. Tam Piotrowscy doczekali się syna Michała, który urodził się ok. 1870r. Dokładnej daty urodzin Michała nie znamy, nie był chrzczony w strachockim kościele.
      O dalszym życiu Stanisława i jego rodziny nie przechowały się żadne informacje w tradycji rodzinnej. Nie wiadomo jak długo Piotrowscy mieszkali poza Strachociną, czy wrócili do rodzinnej wsi i kiedy (pewne jest, że wrócił ich syn Michał). Nie wiemy także kiedy zmarli i gdzie zostali pochowani.

 
Do podrozdziału 'Rozpad wspólnoty (Piotrowscy z Kowalówki)'
Do spisu treści
Do podrozdziału 'Rozpad wspólnoty (Kozłowscy-Piotrowscy)'

 
Do witryny Stowarzyszenia Piotrowskich ze Strachociny
Powrót do witryny Stowarzyszenia Piotrowskich ze Strachociny"